Na konto miasta trafiły dwie czteromilionowe wpłaty wadium w przetargu na prawie hektar gruntu za zburzonym hotelem "Rzeszów". Udało się nam ustalić, że obie pochodzą z Rzeszowa, a za jedną stoi przedsiębiorca Ryszard Podkulski. - Faktycznie, mamy dwie wpłaty wadium - potwierdza Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta. - Jedna wpłynęła w piątek, druga w poniedziałek. Miejscy urzędnicy nie chcą ujawnić, jakie firmy przelały wymagane 4 mln zł. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że jedna wpłata pochodzi od najbardziej zainteresowanego kupnem gruntów, czyli przedsiębiorcy Ryszarda Podkulskiego. Drugą wpłaciła inna firma z Rzeszowa. Czy Podkulski, który ma już dużą część potrzebnych terenów i chce tam budować centrum hotelowo-biurowo-handlowe, będzie miał w przetargu realnego konkurenta? To możliwe, bo w ostatnich dniach prezydent oraz jego urzędnicy odbierali telefony od osób interesujących się przetargiem. Przypomnijmy jednak, że w czerwcowym przetargu na pierwszy fragment miejskiego gruntu w rejonie hotelu, wadium wpłacił zarówno sam Ryszard Podkulski, jak i kontrolowana przez niego spółka Victoria z Lublina. Choć przedsiębiorca stawił się wówczas na licytacji, to ostatecznie nie wziął w niej udziału. Wygrała jego lubelska spółka. Niewykluczone, że i tym razem znany biznesmen zastosuje podobny manewr. Termin wpłat wadium upływa w czwartek, a do licytacji dojdzie 22 października. KRZYSZTOF KUCHTA