Przerażające jest to, że na terenie naszego kraju wód klasy pierwszej czyli tej nadającej się do spożycia przez człowieka jest zaledwie 2,9 % i występują jedynie na wschodzie i południowym - wschodzie Polski. Na Podkarpaciu wśród trzech głównych rzek, Wisłok na swoich źródłowych odcinkach, charakteryzuje się najmniejszym przekształceniem środowiska. Rzeka Wisłok jest najdłuższym dopływem Sanu. Swoje czyste źródła płynął w Beskidzie Niskim. Ponieważ tamten rejon jest bardzo gęsto zalesiony i słabo zaludniony, źródłowa część rzeki jest krystalicznie czysta. Zanieczyszczenie pojawiają się kiedy do Wisłoka wpływa pierwszy dopływ Morawa, która jest mocno skażona przez ścieki z pobliskiego Rymanowa Zdroju. Kolejno rzeka jest zanieczyszczana przez toksyczne substancje odprowadzanie z miast przez które przepływa. Między innymi; Krosno, Frysztak, Wiśniowa, Strzyżów, Lubienia, Boguchwała, Błażowa, Rzeszów, Łańcut, Młynówka. Dopływy Wisłoka przyczyniające się do jego szczególnego zanieczyszczenia to; Lubcza, Mogielnica, Strug, Czarna, Mleczka. Przed ścieki z okolicznych miast i rzek, woda w Wisłoku przy ujściu do Sanu, klasyfikowana jest do czwartej klasy czystości. Gdyby jednak jedną z głównych rzek Podkarpacia oczyścić, stałaby się jeszcze bardzo atrakcyjnym miejscem rekreacji oraz wypoczynku. Górny bieg rzeki to dziki, piękny kanion o prawie pionowych zboczach, które w niektórych miejscach dochodzą nawet do 200 metrów wysokości od poziomu rzeki. Średnia głębokość waha się w granicach 2 metrów, co sprzyjałoby rozwojowi turystyki wodnej oraz licznych kąpielisk. Ponieważ Wisłok jest w górnym odcinku rzeką górską, w okresie wiosennym często utrzymuje się wysoki stan wody, co powoduje podmywanie brzegów i coroczne zmienianie ukształtowania brzegowego, co czyni tą rzekę bardzo atrakcyjną. Na Wisłoku często organizowane są liczne spływy kajakowe, ponieważ rzeka tworzy liczne przełomy. Innym walorem może być fakt, że nad Wisłokiem można spotkać wiele różnych gatunków ryb. Zapewne ilość gatunków zwierząt wzrastałaby wraz z poprawą stanu wody. Można zatem stwierdzić, że gdyby nie zanieczyszczenia 204,9 kilometrów rzeki mogłyby stać się bardzo atrakcyjne. Warto uwzględnić, że Podkarpacie jest jednym z najmniej skażonych obszarów Polski. Ilość ścieków odprowadzanych do wód powierzchniowych z punktowych źródeł zanieczyszczeń na obszarze województwa podkarpackiego w 2001 roku wyniosła 174,3 hm3. Stanowiły one 1,9% ogólnej ilości ścieków odprowadzanych w kraju. Pod tym względem zajmujemy jedenaste miejsce wśród województw. Jednak z biegiem lat przemysł się rozwija co odbija się negatywnie na środowisku naturalnym. Co gorsza środki zapobiegawcze się stosowane bardzo rzadko i prowizorycznie. Stare opony, butelki, czajniki elektryczne. To właśnie można na brzegach Wisłoka - dzikich wysypiskach śmieci. Oprócz tego liczne rury odprowadzające ścieki i zanieczyszczone dopływy. To wszystko złożyło się na obraz dzisiejszego stanu rzeki. Przez około kilkadziesiąt lat udało się całkowicie zdegradować naturalne środowisko rzeki. Przez ludzką głupotę nie możemy wykorzystywać Wisłoka do celów turystycznych, rekreacyjnych, wypoczynkowych... Kolor, zapach, wygląd obrzydzają i zarazem uniemożliwiają używania rzeki jako kąpieliska. Obecnie można tylko próbować przywrócić czystość wody. Nie da się jednak ukryć, będzie to trwać bardzo długo a i koszta będą nie małe. I co gorsza można mieć chyba jedynie nadzieje na identyczne odtworzenie pierwotnego stanu. Autor: Karolina Lepak