- W tym roku Sanoczanie chętniej wrzucali pieniądze do skarbonki wystawionej przed domem pogrzebowym. Świadczy o tym przede wszystkim kwota jaką zebraliśmy. Jest ona większa od ubiegłorocznej o ponad 600 zł. Myślę, że mogło być to spowodowane tym, że mieszkańcy Sanoka zobaczyli na własne oczy, że pieniądze zebrane w tamtym roku zostały prawidłowo wykorzystane. Wyremontowaliśmy nagrobek Mateusza Beksińskiego, który usytuowany jest na terenie Sanockiego Cmentarza Centralnego - tłumaczy Ewa Filip, prezes Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami w Sanoku. Przypomnijmy, że pieniądze ze zbiórki przeprowadzonej w tym roku zostaną przekazane na wyremontowanie nagrobków Władysława Niedźwieckiego (1857) i Maryanka Truszkowskiego(1890). Ten pierwszy jest najstarszym nagrobkiem zachowanym na Sanockim Cmentarzu Centralnym. Aneta Wielgosz