Za najtańsze wiązanki ze sztucznych kwiatów trzeba zapłacić 25-30 zł. Składa się na nie sztuczna gałązka i trzy sztuczne kwiaty. Nic specjalnego. Większość klientów szuka bardziej okazałych wieńców. - Chcę kupić jeden duży, sztuczny wieniec, który ozdobi cały grób. Do tego postawię kilka zniczy - mówi 65-latka z Tarnobrzega. - Nie podoba mi się, jak niektóre groby uginają się pod ozdobami. Szukam czegoś tradycyjnego za około 100 zł. Taki wieniec poleży wiele miesięcy i cały czas będzie wyglądał ładnie. Żywe kwiaty padają przy pierwszym mrozie. Nie opłaca się ich kupować. Wybór kobiety potwierdza kwiaciarka Elżbieta Truniarz. - Kompozycje ze sztucznych kwiatów bardzo przyjęły się na naszym rynku. Są o wiele tańsze od żywych i dużo dłużej się utrzymują. Wybiera je bardzo wiele osób. Florystka zdradza także, jakie trendy na listopadowe święto prezentowane były na ostatnich targach kwiatowych. - W tym roku modne są ciemne kwiaty, ciemne zdobienia, trochę mroczne, trochę tajemnicze kompozycje. Mogą to być róże i chryzantemy. Rzadziej goździki i margaretki. Ja sama proponuję swoim klientom także nowoczesne kompozycje, których kształt odbiega nieco od tradycyjnych wieńców. Nam bardzo podobają się nowoczesne propozycje. Są jak małe rzeźby, przyciągają wzrok i na pewno trudniej je ukraść i postawić na innym grobie. Małgorzata Rokoszewska