Centrum powstało ze składek darczyńców i środków unijnych. - Bardzo się cieszę, że Krosno otrzymuje nowy punkt odniesienia. Tym punktem odniesienia będą potrzeba człowieka i życzliwość, którą centrum będzie świadczyć - powiedział podczas otwarcia metropolita przemyski abp Józef Michalik. Hierarcha, który poświęcił centrum dodał, że "każdy przejaw życzliwości ludzkiej, dobrej woli, zwłaszcza przejaw czynnej zaangażowanej miłości bliźniego, jest piękny, wzruszający i budzący nadzieję". Z należącego do Centrum hospicjum terminalnego ma korzystać 45 - 50 osób. Z kolei jadłodajnia dla potrzebujących może wydawać ok. 200 posiłków dziennie. Centrum będzie także prowadzić rehabilitację dla osób niepełnosprawnych oraz poradnia dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego. W przyszłości przewiduje się również otwarcie "Okna życia". Według jednego z inicjatorów jego powstania prezydenta miasta Romana Zimki, przedsięwzięcie kosztowało ponad 4 mln zł. - Obiekt powstał ze środków unijnych oraz składek darczyńców. Trwające przez kilka lat zbiórki na ten cel pokryły prawie połowę kosztów - podkreślił Zimka. Centrum utworzono w dwukondygnacyjnym budynku najstarszego, pochodzącego z przełomu XIX i XX w., szpitala w Krośnie. Pod koniec lat 90. działający tam oddział szpitalny przeniesiono do nowego szpitala. Wówczas władze miasta przekazały budynek Caritas, który utworzył tam stację opieki umożliwiającą prowadzenie hospicjum domowego. Jednocześnie trwały prace związane z przystosowaniem budynku dla potrzeb obecnego centrum. Placówka ma służyć mieszkańcom Krosna i powiatu krośnieńskiego.