Powyżej górnej granicy lasu warunki turystyczne są trudne lub bardzo trudne - poinformował w sobotę rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Witold Goleniowski. - Zagrożenie lawinowe dotyczy m.in. masywów połonin Wetlińskiej i Caryńskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu. W całym paśmie Bieszczad pada śnieg - powiedział ratownik. W sobotę rano na Połoninie Wetlińskiej było 6 stopni mrozu. Leży tam średnio 60 cm śniegu, choć zdarzają się miejsca, w których pokrywa śnieżna dochodzi do półtora metra. Silny wiatr i mgła ograniczająca widoczność do 30 metrów sprawiają, że warunki dla turystów są trudne i bardzo trudne. W położonych niżej miejscowościach leży 20 - 30 cm śniegu. W Ustrzykach Górnych termometry rano wskazywały minus 2 stopnie Celsjusza, w Cisnej było zero stopni. W bieszczadzkich dolinach warunki dla turystów są dostateczne. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim pracuje większość wyciągów narciarskich. Według GOPR, ruch turystyczny jest niewielki.