W regionie silny wiatr, wiejący od nocy z niedzieli na poniedziałek pozrywał wiele linii energetycznych. W poniedziałek w części województwa, które podlega pod PGE Dystrybucja Rzeszów, prądu nie miało ok. 3 tys. odbiorców. Jak podkreślił we wtorek Boczar, wszystkie awarie są już usunięte. - Trudno na razie oszacować ile kosztowała naprawa uszkodzeń. Szacunkowe dane będą znane dopiero po podsumowaniu miesiąca - dodał. W części regionu, gdzie operuje PGE Dystrybucja Zamość wszystkie awarie, do których doszło w poniedziałek rano zostały naprawione jeszcze w ten sam dzień. Najtrudniejsza była sytuacja w okolicach Przemyśla i Przeworska, gdzie wyłączonych było po kilkadziesiąt stacji średniego napięcia.