Strażnica leży na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego, ale spełnia wszystkie wymogi przepisów o ochronie przyrody. Straż graniczna z tej strażnicy będzie patrolować i ochraniać trzydziestokilometrowy odcinek polsko-ukraińskiej granicy w rejonie Wielkiej Rawki, Wielkiej Semenowej, Beskidu Wołosackiego i Rozsypańca. W tych okolicach coraz częściej dochodzi do zatrzymań nielegalnych imigrantów z Azji. Z nowej strażnicy skorzysta też Bieszczadzki Park Narodowy. Służby obu tych instytucji będą sobie wzajemnie pomagać. Krzysztof Powrózek