Tej unikatowej świątyni groziła katastrofa budowlana, gdyż wilgoć i grzyb zaczęły poważnie zagrażać jej statyce. Dzięki podjętym pracom konserwatorskim kościół został uratowany. Najpierw wymieniono podwaliny i podmurowanie, a obecnie gruntownie remontowane są górne partie ścian oraz dach. Wszystkie prace przy tzw. substancji architektonicznej świątyni zostaną zakończone w tym roku, co umożliwi podjęcie konserwacji wnętrza, które zasługuje na wyjątkową troskę i pieczołowitą opiekę konserwatorską. W kościele znajdują się bowiem niezwykłej wartości ołtarze, ambony i prospekt organowy, z którymi mogą konkurować jedynie najwspanialsze europejskie świątynie. Dzieła te kościół zawdzięcza byłym właścicielom Krzeszowa, rodzinie Zamojskich, która miała kontakty z największymi artystami tamtych czasów. Nieznany jest projektant tej barokowej świątyni, którą porównuje się do znanego kościoła w Tomaszowie Lubelskim, uważanego przez znawców za wzorcowe dzieło polskiej drewnianej architektury sakralnej XVIII wieku. Kościół w Krzeszowie zbudowano jednak w sposób nietypowy. Imituje on bowiem architekturę murowaną, co jest ewenementem na tych ziemiach. Leżący nad Sanem Krzeszów był w czasie zaborów swoistą enklawą rosyjską na terenie Galicji i ważnym portem rzecznym, w którym spławiano drewno.