Jak poinformowała rzeczniczka BOSG kpt. Elżbieta Pikor, koparkoładowarka i spychacz znajdowały się na lawecie. Szacunkowa wartość obu maszyn to 340 tys. zł. - Podczas kontroli funkcjonariusze ujawnili w obu maszynach przerobienia numerów identyfikacyjnych i tabliczek znamionowych - dodała. Podkreśliła, że w okresie przedświątecznym, jak i podczas samych świąt, na granicy zatrzymywanych jest o wiele więcej kradzionych pojazdów niż w inne dni roku. - Złodzieje kradną samochody zajętym przedświątecznymi zakupami mieszkańcom z całej Europy, a zadaniem kurierów jest jak najszybsze wywiezienie "łupów" za granicę Unii Europejskiej. W tym okresie zatrzymywane na granicy są nie tylko luksusowe samochody, ale też ich kradzione˙podzespoły, ciężarówki i maszyny budowlane - zaznaczyła. W czwartek obywatel Ukrainy usiłował przeszmuglować części kradzionych w Niemczech i we Włoszech samochodów. Były tam m.in.: skrzynia biegów z BMW, klapka zabezpieczająca bezpieczniki z mercedesa i skórzana tapicerka również z mercedesa skradzionego we Włoszech. - Z kolei w środę zatrzymaliśmy Ukraińca, który chciał wyjechać z Polski kradzionym w Czechach samochodem marki Audi A5, wartym ok. 150 tys. złotych - powiedziała Pikor.