Rzeczniczka przypomniała, że "był to już trzeci w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przypadek przemytu tego rodzaju kamieni przez podkarpackie przejścia graniczne". Kierowca samochodu osobowego wjeżdżającego z Ukrainy do Polski do przekroczenia granicy wybrał pas ruchu przeznaczony dla podróżnych, którzy nie posiadają towarów podlegających obowiązkowi zgłoszenia ich Służbie Celnej. Jednak celnicy postanowili prześwietlić samochód promieniami RTG. - Dzięki pomocy skanera znaleziono nie tylko 24 kg bursztynu, ale także 176 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Kamienie bursztynu zapakowane w foliowe worki ukryte były w jednym z bagaży - powiedziała Chabowska. Do próby przemytu przyznał się obywatel Ukrainy, pasażer kontrolowanego auta. Była to trzecia udaremniona w tym roku próba przemytu bursztynu przez podkarpackie przejścia graniczne. Poprzednie dwa przypadki zanotowano 7 i 23 maja na przejściu granicznym w Medyce. Wtedy celnicy zatrzymali 30 a następnie 27 kg bursztynu.