- Z naszych obliczeń wynika, że uczelnie spokojnie zmieściłyby się w połowie ustalonych stawek - mówi Leszek Cieśla, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Tymczasem stawki są tak wysokie, jak tylko pozwala na to prawo. - Wyższe opłaty są zrozumiałe jedynie tam, gdzie przeprowadzane są dodatkowe egzaminy; na wychowaniu fizycznym i na kierunkach artystycznych. A miało być taniej! Od czasu wejścia w życie nowej matury, podczas rekrutacji miało być taniej, bo uczelnie nie muszą organizować egzaminów wstępnych. Poza tym większość szkół wyższych wprowadziła elektroniczny nabór, który pozwala na dodatkowe oszczędności. Za co więc tak dużo płacą kandydaci? - Sądzę, że opłata jest dobrą okazją do robienia sztucznych dochodów - mówi Cieśla. Dokumenty chciałabym złożyć na przynajmniej trzy uczelnie. Jeśli nie uda mi się w jednej, to może szczęście dopisze w drugiej - mówi Ania, tegoroczna maturzystka z IV LO w Rzeszowie. - Zastanawiam się tylko, jak rodzice poradzą sobie z opłatami, bo sama rekrutacja wyniesie około 300 zł, a wiadomo, że w klasie maturalnej było sporo wydatków - dodaje. Małgorzata Wójcik Uniwersytet Rzeszowski: 140 zł - na kierunki artystyczne 100 zł - na kierunek wychowanie fizyczne 80 zł - na pozostałe kierunki i stopnie studiów Politechnika Rzeszowska 150 zł - na architekturę i urbanistykę 85 zł - na pozostałe kierunki 50 zł - dla niepełnosprawnych kandydatów, na wszystkie kierunki studiów Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Jarosławiu 80 zł - na wszystkie kierunki Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu 150 zł - na architekturę 85 zł - na pozostałe kierunki