Faktycznie, w dwóch urządzeniach skate-parku koło pomnika Walk Rewolucyjnych, służących do ewolucji na deskorolkach, pojawiły się ogromne dziury. W dodatku wystają z nich gwoździe. Bardzo łatwo może tu dojść do tragicznego wypadku. Na co w tej sytuacji czeka miasto? - Jeżeli skate- park wymaga pilnej naprawy, to zostanie ona oczywiście przeprowadzona - odpowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta. To karygodne, że odpowiedzialni za skate -park miejscy urzędnicy nie kontrolują jego stanu na bieżąco. Przeniosą, ale nie wiedzą gdzie Skate-park został zbudowany dwa lata temu. Kosztował ok. 100 tys. zł. Jego wyposażenie sfinansowali sponsorzy. W międzyczasie spora część placu przed Urzędem Wojewódzkim została przekazana oo. bernardynom. Zakonnicy planują tam budowę centrum religijno-kulturalnego z ogrodami. Gdy inwestycja się rozpocznie, skate-park będzie musiał zostać przeniesiony. Gdzie? - Jeszcze nie zostało to ustalone - mówi Chłodnicki. - Do czasu rozpoczęcia budowy, skate-park może działać w dotychczasowym miejscu. Nie mieliśmy żadnych sygnałów ze strony oo. bernardynów, by musiał być szybko przeniesiony. KRZYSZTOF KUCHTA