Trujące są również naczynia turystyczne i plastikowe pojemniki używane w mikrofalówkach. - Największe zagrożenie przy używaniu plastikowych naczyń stwarza ciepło - twierdzi profesor Scott Belcher z amerykańskiego Uniwersytetu w Cincinnati. - W dotychczasowych badaniach przeoczono wpływ gorących płynów na uwalnianie się toksyn ze ścianek plastikowego naczynia i przenikanie ich do żywności. Badania, których wyniki opublikowano ostatnio w magazynie naukowym ''Toxicology Letters'', wykazały, że gorące płyny, wlewane do butelek lub trzymane w popularnych podgrzewaczach, uwalniają obecną w plastiku toksynę aż 55 razy szybciej niż płyny w temperaturze pokojowej. Sanepid potwierdza i uspokaja - Bisfenyl A, czyli polikarbonat, jest stosowany do produkcji materiałów i wyrobów z poliwęglanów dopuszczonych do kontaktu z żywnością - przyznaje Dorota Gibała, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie. - Stosowany jest jako utwardzacz. Górna granica zawartości bisfenylu A w przedmiocie dopuszczonym do kontaktu z żywnością wynosi 0,6 mg/kg. Ford Standards Agency wielokrotnie oceniała ryzyko przy stosowaniu tego związku. Ostatnio w ubiegłym roku. Badania potwierdziły zasadność limitu 0,6 mg/kg oraz to, że przy zachowaniu tego limitu nie ma znaczenia działanie wysokiej temperatury na tworzywo. Wszystkie tworzywa poliwęglanowe zawierające bisfenyl A na poziomie 0,6 mg/kg są bezpieczne i znajdują się one w obrocie w Unii Europejskiej - uspokaja rzeczniczka. Plastik czy szkło? Naukowcy twierdzą, że nawet minimalna ilość BPA może spowodować poważne zaburzenia w organizmie. Najbardziej narażone są niemowlęta i kobiety w ciąży. Potomstwo myszy, którym podawano BPA, częściej było chore. Samce miały przerośniętą prostatę, produkowały mniej spermy i testosteronu, zaś samice dojrzewały za wcześnie. Pojawiały się też zaburzenia rozwoju mózgu. W niektórych krajach europejskich są już w sprzedaży plastikowe naczynia z napisem ''BPA-free'', wykonane z tworzywa niezawierającego toksycznego utwardzacza. W Polsce nie są one na razie dostępne. Można natomiast kupić szklane butelki dla niemowląt, papierowe tacki i talerze, potrawy w mikrofalówce można odgrzewać w bezpiecznych dla zdrowia naczyniach ceramicznych. KRZYSZTOF ROKOSZ