Do wypadku doszło w sobotę, kilka minut przed godziną drugą w nocy, na ul. Rzeszowskiej w Krośnie - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że dwie koleżanki - 24-letnia krośnianka i 28-letnia mieszkanka gminy Lipinki, zatrzymały na ul. Krakowskiej jasnego busa. Kierowca auta zabrał obie panie, zgadzając się podwieźć je do dzielnicy Turaszówka. Ponieważ samochód miał trzy miejsca z przodu, obie kobiety usiadły obok kierowcy. - informują policjanci. Najprawdopodobniej mężczyzna nie chciał się jednak zatrzymać w umówionym miejscu i siedząca przy drzwiach 28-latka, zdecydowała się wyskoczyć z auta w czasie jazdy. Kiedy kierowca zwolnił, to samo zrobiła jej młodsza koleżanka. O ile jednak 24-latka nie doznała żadnych obrażeń, skok starszej kobiety okazał się tragiczny w skutkach. Upadając na asfalt, kobieta poniosła śmierć na miejscu. Policja apeluje do kierowcy samochodu, który odjechał z miejsca wypadku, o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Krośnie, tel. (13) 43 29 900 lub najbliższą jednostką policji, tel. 997.