We wtorek prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo w tej sprawie. Do wypadku doszło w poniedziałek. - Na strzelnicy poligonu w Nowej Dębie pracownicy Ośrodka Badań Dynamicznych Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia testowali amunicję 40 mm do granatników automatycznych. Strzelano ogniem ciągłym. W trakcie jednego ze strzelań, które przeprowadzał 35-letni inżynier Piotr P. doszło do wypadku - powiedział ppłk Boroń. Według wstępnych ustaleń, jeden z wystrzelonych granatów wybuchł za wcześnie.- Najprawdopodobniej eksplodował ok. 20 metrów od lufy granatnika. Jeden z jego odłamków trafił w szyję obsługującego granatnik pracownika, który pomimo reanimacji zmarł - dodał prokurator. Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Prokuratura zabezpieczyła m.in. granatnik i partie testowanej amunicji.