W dzisiejszej siedzibie Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, w latach 40. i 50. mieścił się Urząd Bezpieczeństwa. - Rozmawiałem kiedyś ze świadkami tamtych dni, głównie z zatrzymanymi i więzionymi w celach przy ul. Jagiellońskiej, członkami Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Opowiadali, że w tym budynku zdarzało się nawet wykonywanie wyroków śmierci na zatrzymanych - opowiada Bogdan Roman, od 1990 r. komendant rzeszowskiej policji, dziś na policyjnej emeryturze. Transport w jedną stronę Obok murowanych budynków, w podwórzu, stał wówczas drewniany barak. Składowano w nim węgiel. - Jak opowiadali moi rozmówcy, zdarzało się też, że UB przywoziło z różnych akcji zwłoki swoich funkcjonariuszy, milicjantów, AK-owców, czy członków NSZ. Rzucano je na węgiel w szopie. Nikt jednak nie widział, aby potem ciała wywożono na zewnątrz, poza siedzibę UB - opowiada komendant Roman. Według jednej z wersji, mogły być zasypywane w piwnicach. Piachem, którego z czasem przybywało. - Na pewno, w podziemiach budynku, obok zasypanej części, działała podręczna rusznikarnia. Robiono tam drobne naprawy broni, a piach wykorzystywano jako kulochwyt przy jej przestrzeliwaniu. Gdy zostałem komendantem policji w Rzeszowie, chciałem odkopać te piwnice. Trafiłem wówczas jednak na opór moich przełożonych. Wyrażali się krytycznie o tym pomyśle, jakby ze strachem... - dodaje były policjant. Nadszedł czas rozwiązania zagadki Trwa remont Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Przy tej okazji można by oczyścić piwnice z piasku, odkryć ich tajemnicę. A nawet, jeśli nie kryją żadnej, te pomieszczenia z pewnością przydadzą się rzeszowskim policjantom. - Remontujemy instalację elektryczną komendy miejskiej. Chcielibyśmy, przy okazji, usunąć piasek z piwnic, przenieść tam część magazynów z wyższych kondygnacji, tym samym zwolnione pomieszczenia przekazując na biura dla policjantów. Na razie nie ma jednak na to pieniędzy. Gdy się znajdą, usuniemy piach i wyremontujemy tę część budynku - mówi kom. Mariusz Skiba, rzecznik podkarpackiej policji. Jednocześnie, obok dotychczasowej siedziby KMP, planuje się wybudowanie niewielkiego biurowca. - Kiedy powstanie, zależy od naszych możliwości finansowych - dodaje kom. Skiba. BARTOSZ BĄCAL