W tych niespokojnych czasach burmistrz Paweł Wolicki zrezygnował z usług... skarbnika z 16-letnim stażem i zatrudnił nowego z Jasła. Zdaniem niektórych, zdecydowały o tym polityczne przesłanki. Anna Puzio, skarbnik miasta, która przez ostatnie 16 lat pracowała z burmistrzami o różnym zabarwieniu politycznym, od 1 marca zostanie przeniesiona na inne stanowisko. Najprawdopodobniej do Wodociągów Dębickich sp. z o.o., gdzie będzie odpowiadać za finanse porządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Jaki był rzeczywisty powód? To z pewnością zawodowa degradacja. Innego zdania jest burmistrz Paweł Wolicki. - Pani Puzio będzie miała nowe miejsce pracy, które jest bardzo ambitne i istotne dla naszego miasta - uważa Wolicki. - Taką decyzję podjęto w wyniku ustaleń z samą panią skarbnik. Nie mam żadnych zarzutów pod jej adresem, a doszukiwanie się ich niczemu dobremu nie służy. Opozycja jest zszokowana - Skarbnik o wieloletnim doświadczeniem to dla każdego samorządu prawdziwy skarb, a taką osobą jest pani Puzio - mówi radna LPR Renata Barszcz. - Nowy skarbnik przez pierwszy rok będzie oswajał się z finansami miasta, a to wiąże się z niebezpieczeństwem. Za tę decyzję będzie odpowiadał pan burmistrz, a nie radni. Od przyszłego miesiąca nowym skarbnikiem miasta zostanie Ryszard Siepietowski z Jasła, gdzie dotąd pracował w tamtejszym MKS, jako główny księgowy. - Zrobiłem wywiad środowiskowy w Jaśle i wiem, że ten gość jest z nadania politycznego - mówi wprost radny Roman Roztoczyński (Nasz Dom-Dębica). - I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. - Nie jestem i nigdy nie byłem członkiem partii politycznej - ripostuje Siepietowski. - Praca skarbnika wiąże się z określoną specyfiką, ale myślę, że nie będzie to stanowiło dla mnie większego problemu. Nie boję się tej pracy, bo posiadam niezbędne doświadczenie i wiedzę. Poza tym, spełniam wszystkie kryteria określone ustawą o finansach publicznych. Paweł Galek