Kierującemu autem Maciejowi B. z Przemyśla nie udało się jednak zgubić policjantów rzeszowskiej drogówki. Pościg zakończył się na przedmieściach Głogowa Małopolskiego. W passacie znaleziono ponad 700 kartonów papierosów przemyconych z Ukrainy. - W piątek około godz. 20.20 uwagę policjantów patrolujących aleję Piłsudskiego zwrócił volkswagen passat z francuskimi numerami rejestracyjnymi - relacjonuje podinsp. Zbigniew Kocój, oficer prasowy rzeszowskiej policji. - Pojechali za nim. Kierowca passata przyspieszył na widok radiowozu. Po minięciu ronda Dmowskiego policjanci dali sygnał do zatrzymania. Volkswagen zwolnił i wjechał w zatokę autobusową. Zaraz jednak przyspieszył i popędził ul. Krakowską w kierunku wiaduktu Śląskiego. Jazda na dwóch kołach Na mokrej, śliskiej jezdni passat ryzykownie wyprzedzał inne pojazdy. Przed skrzyżowaniem z al. Okulickiego ścigany samochód zawrócił. Na rondzie Dmowskiego skręcił w al. Cieplińskiego. Zaraz jednak nieprzepisowo zawrócił i popędził na wiadukt Tarnobrzeski. - Jechałam w kierunku ulicy Marszałkowskiej - opowiada pani Anna. - Usłyszałam sygnał radiowozu i skręciłam w prawo, by ustąpić miejsca. W tym momencie jakieś ciemne auto uderzyło w lewy bok mojego renaulta i pognało dalej. Rondo Jana Pawła II uciekinierzy pokonali w kaskaderskim stylu. Lewą stroną auta wjechali na wyspę centralną. Volkswagen, jadąc na dwóch prawych kołach, wykręcił w ul. Warszawską i zaczął oddalać się od policyjnej astry. A jednak kiepski kierowca Wysepki w Miłocinie zmusiły uciekinierów do zmniejszenia prędkości i policjanci znów znaleźli się za nimi. Na skrzyżowaniu w Zaczerniu pasat wjechał na wysepki i po chwili strzępy jego lewej przedniej opony zostały na jezdni. Z pióropuszem iskier spod felgi volkswagen popędził w kierunku Głogowa. Przed obwodnicą uciekinier skręcił w lewo, w ul. Rzeszowską. Na wąskiej i krętej drodze w kierunku Woli Cichej decydowały już nie osiągi samochodu, lecz umiejętności kierowcy. Pościg zakończył się więc po kilkuset metrach. Na widok rosłych i uzbrojonych policjantów Maciej B., 32-latek z Przemyśla, kierujący passatem i pasażer, 21-letni Marcin K. z Jarosławia, nie stawiali dalszego oporu. Areszt dla rajdowców-przemytników -Winowajcy zostali przewiezieni do komendy i umieszczeni w areszcie - mówi Zbigniew Kocój. - W ich samochodzie policjanci znaleźli 7290 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Zatrzymani usłyszą zarzuty niezapłacenia należnego podatku akcyzowego w kwocie 50 488 zł, za co grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Oprócz przepadku kontrabandy, muszą się liczyć też z utratą na rzecz Skarbu Państwa samochodu, który posłużył im do dokonania przestępstwa. Odpowiedzą też za spowodowany wypadek i zagrożenie, jakie stworzyli podczas ucieczki. KRZYSZTOF ROKOSZ