Pościg za szalonym kierowcą rozegrał się w czwartkowy wieczór na drodze z Mielca do Tarnobrzega. Około godziny 18.30 otrzymaliśmy informację, że ulicą Jana Pawła II brawurowo jedzie samochód BMW - relacjonuje asp. sztab. Wiesław Kluk, oficer prasowy mieleckiej policji. - BMW przejechało ulicą Jagiellończyka i z dużą prędkością oddalało się w kierunku Tarnobrzega. Po kilku minutach zauważył go patrol policyjny w rejonie Jaślan. Kierujący nie zareagował na sygnał świetlny i jechał dalej. Policjanci ruszyli w pościg. Momentami prędkość na policyjnym prędkościomierzu przekraczała 180 km/h, a BMW oddalało się. W Baranowie Sandomierskim auto skręciło na stację paliw. Tam policjanci zatrzymali drogowego pirata. Okazał się nim 33-letni Rafał S., mieszkaniec gminy Łoniów. Nie miał prawa jazdy. Policyjny alkosensor wykazał 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że zatrzymany wielokrotnie notowany był za jazdę po pijanemu, groźby karalne, włamania i jest poszukiwany przez kilka jednostek policji. Rafałowi S. przedstawiono zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości i przekazano go tarnobrzeskiej policji. kr