Tratwę, która waży 300 kg, zwodowano w Wyszatycach, skąd studenci dopłyną do Radymna. Tam przenocują i w niedzielę dotrą do Jarosławia. Uczestników wyprawy na tratwie asekuruje opiekun z uczelni, ratownik i czterech innych studentów. Wszyscy oni płyną kajakami. Jak poinformowała rzeczniczka jarosławskiej uczelni Joanna Burzyńska, tratwę wykonali studenci z Akademickiego Klubu Turystycznego PTTK Trekker. Zbieranie butelek wraz z budową tratwy zajęło im trzy miesiące. - Butelki zbierali wszyscy - studenci, pracownicy. Akcja zbiórkowa trwała też w (...) akademiku. Do akcji przyłączyli się studenci wszystkich kierunków. Worki zapełnione butelkami przynosili również mieszkańcy - dodała Burzyńska. Do związania tratwy zużyto dwa kilometry sznurka. - Były obawy, czy będzie się trzymać, ale znaleźliśmy patent - powiedział jeden z budowniczych Łukasz Strug. Butelkowa tratwa ma już za sobą próbny rejs w Radymnie, w czasie, którego okazało się, że choć pływa, to konieczne są kosmetyczne poprawki m.in. odpowiednie dociążenie. Studenci zainstalowali też burty, by zwiększyć bezpieczeństwo załogi. Tratwę oznakowano bannerem jarosławskiej uczelni, a także transparentami i flagami przedstawiającymi logo klubu turystycznego Trekker oraz humorystycznymi napisami i rysunkami, dopingującymi do podróży. W sobotę tratwę przetransportowano, spod budynku uczelni do Wyszatyc, na specjalnej lawecie w asyście motocyklistów i policji. Po spływie tratwa, jako pomnik ekologiczny stanie na parkingu przed halą sportową uczelni. - Mamy też pomysł na nakrętki, bo nic nie może się zmarnować. Zostaną sprzedane, a cały dochód przekażemy na rehabilitację 1,5 - rocznej Ani, podopiecznej Stowarzyszenia Sympatyków Szkoły Podstawowej nr 2 w Przeworsku - zaznaczył Strug. Spływ tratwą zainaugurował II Tydzień Ekologiczny. W jego ramach przez tydzień odbywać się będą m.in. warsztaty dla uczniów, zajęcia terenowe w szkółce leśnej, a przede wszystkim akcja Eko-las - organizatorzy będą wręczać za każde pięć kilogramów makulatury drzewko z nadleśnictwa.