- Dwie poprzednie powodzie, w maju i czerwcu, wyrządziły szkody na ok. półtora miliona złotych każda. Wyjątkowość sytuacji sprawiła, że budżet gminy nie jest w stanie sprostać wszystkim wyzwaniom. Mimo naszych starań brakuje środków na wykonanie wszystkich zadań - powiedział Świt. Gmina zwróciła się o pomoc do administracji rządowej i samorządu wojewódzkiego. W ubiegłym tygodniu w następstwie gwałtownych burz w gminie Sieniawa w bardzo krótkim czasie woda zalała wsie: Pigany, Rudkę, Paluchy i Dobrą. Zniszczyła mosty, drogi i przepusty na kwotę 1,1 mln zł; infrastrukturę komunalną na 160 tys. zł; obiekty pomocy społecznej - 250 tys. zł. Zaś akcja powodziowa kosztowała 80 tys. zł. - Tyle wynoszą tylko straty spowodowane w mieniu gminy. Oprócz tego żywioł spustoszył wiele gospodarstw. Niektóre zalane domy popękały, zniszczone zostały uprawy rolne, uszkodzone budynki gospodarcze - dodał wiceburmistrz. W ostatni piątek na Podkarpaciu gwałtowne burze wywołały powódź w gminach Adamówka i Sieniawa w pow. przeworskim. W Sieniawie zalanych zostało ponad 1000 ha użytków rolnych, 86 gospodarstw, 16 przepompowni ścieków, ujęcie wody oraz Dom Ludowy, gdzie mieściło się przedszkole. Woda zerwała także most we wsi Rudka, zniszczyła większość dróg powiatowych i gminnych. W sąsiedniej gminie Adamówka woda zalała lub podtopiła ponad 400 ha użytków rolnych, kilkanaście budynków mieszkalnych, pięć przepompowni ścieków. Zniszczone są przepusty drogowe oraz nawierzchnia wielu dróg. W Adamówce nadal trwa szacowanie strat.