Po powrocie minister Stasiak przekaże szczegółową informację na temat sytuacji na zalanych terenach prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu - poinformowała w piątkowym komunikacie Kancelaria Prezydenta. W komunikacie podano ponadto, że w Ropczycach Stasiak "planuje spotkać się z władzami lokalnymi, przedstawicielami straży pożarnej, policji oraz z mieszkańcami". W powiecie ropczycko-sędziszowskim i samych Ropczycach na Podkarpaciu w czwartek w wyniku intensywnych opadów deszczu i wylała lokalna rzeka Wielopolka. Zalała i podtopiła ok. 400 domów. Ewakuowano ok. 600 mieszkańców. Jest też jedna ofiara śmiertelna - mężczyzna w średnim wieku, mieszkaniec wsi Brzeziny. W piątek rano znacznie obniżył się poziom rzeki w Brzeźnicy do stanu przekraczającego stan ostrzegawczy o pół metra. Opadła także woda w samych Ropczycach, która jeszcze w nocy w centrum miasta sięgała 1,5 metra. W części miasta wyłączony jest prąd i gaz. W dalszym ciągu nieprzejezdna jest droga krajowa nr 4. Pod wodą znajduje się wiele innych odcinków dróg w regionie. Zaplanowano zebranie sztabu kryzysowego, który podejmie decyzje dotyczące dalszych działań. W dalszym ciągu obowiązuje alarm powodziowy w powiatach: dębickim, ropczycko-sędziszowskim, strzyżowskim i brzozowskim. Pozostałe rzeki regionu nie zagrażają na razie wylaniem, jednak spodziewany jest wzrost ich poziomów, na skutek spływania do ich koryt wód z innych rzek i regionów. Alarm powodziowy ogłoszono też w Jasienicy Rosielnej w pow. brzozowskim. Dotarła tam fala powodziowa na rzece Stobnica i zalała kilka domów.