Jak powiedział Piotr Banaczyk, prezes firmy Memento, która wybudowała krematorium, obiekt jest już gotowy w 80 proc., w kwietniu powinna odbyć się pierwsza kremacja. Dodał, że odbiera sporo telefonów z pytaniami w tej sprawie, nie tylko od mieszkańców Podkarpacia. - Zakładamy, że (krematorium) będziemy obsługiwać trzy województwa, oprócz podkarpackiego, także lubelskie i świętokrzyskie - powiedział Banaczyk. Do tej pory mieszkańcy tych regionów musieli korzystać z krematoriów na Śląsku lub w Warszawie. Obiekt, który jest częścią cmentarza w Stalowej Woli, będzie miał powierzchnię 400 m kw. Oprócz pomieszczenia do kremacji znajdą się w nim chłodnia, poczekalnia dla rodzin oczekujących na odbiór urny, pomieszczenia socjalne dla pracowników i biuro. Jak poinformował dyrektor biura Polskiej Izby Pogrzebowej Dariusz Dutkiewicz, obecnie w Polsce funkcjonuje 16 krematoriów, ale tylko jedno po prawej stronie Wisły - w Wyszkowie. W ocenie Dutkiewicza coraz więcej osób decyduje się spopielanie zwłok ich bliskich, ale szczegółowych danych Izba nie ma. - Sądzę, że docelowo ok. 30-35 proc. ogółu pogrzebów będzie odbywała się poprzez kremację zwłok - ocenił. W ubiegłym roku biskupi w specjalnym liście, który był odczytany w kościołach w całym kraju, podjęli kwestię kremacji zwłok. Hierarchowie zaznaczyli w nim, że obrzędy pogrzebowe z mszą św. powinny być celebrowane przed kremacją ciała zmarłego. Episkopat dopuszcza liturgię przy urnie w dwóch przypadkach: kiedy rodzina nie może zebrać się na dwóch uroczystościach lub gdy kremacja ułatwia sprowadzenie ciała do kraju. Z sondażu TNS OBOP przeprowadzonego w 2010 r. wynika, że zdecydowana większość polskiego społeczeństwa - 71 proc. badanych - akceptuje spopielanie ciał zmarłych i chowanie ich w urnach, a jedynie 22 proc. badanych ma zastrzeżenia wobec tych praktyk.