Tę noc świętojańską z pewnością zapamiętają na długo bywalcy Domu Służebnego Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu. Ulewna burza i błyskawice rozświetlające niebo, a potem - po deszczu - unoszące się nad ziemią opary, rechot żab w stawie i wyglądający zza chmur półksiężyc stworzyły niezwykłą scenerię. A gdy zapłonęły ogniska i za sprawą grajków, śpiewaków i aktorów nastał czas magicznego misterium, wszyscy ulegli sobótkowej magii. Były miłosne obrzędy, przyśpiewki, wróżby i skoki przez ogień. Tak jak dawniej Słowianie czynili... Ale wcześniej gospodyni uroczystości - znana aktorka Alicja Jachiewicz - otrzymała specjalne wyróżnienie od władz miejskich Biłgoraja. Burmistrz biłgorajski Janusz Rosłan uhonorował artystkę tytułem "Mecenasa kultury". Jest to specjalna nagroda za wybitne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, zwłaszcza jako aktorki, pedagoga, fundatorki i członka zarządu Fundacji Kresy 2000. - Dla pani Alicji była to absolutna niespodzianka - mówi Krystyna Kamieniak, kierownik Biura Fundacji. - Władze Biłgoraja uzgadniając ze mną treść wniosku o przyznanie tego wyróżnienia, prosiły o dochowanie tajemnicy. Cieszę się, że doceniana jest praca państwa Szmidtów (Alicja Jachiewicz jest żoną Stefana Szmidta - red.). Pani Alicja swoją pracę reżyserską i instruktorską, a przede wszystkim opiekę pedagogiczną nad rozwojem utalentowanej artystycznie młodzieży prowadzi bezinteresownie od wielu lat. Jej wychowankowie zdają z powodzeniem do szkół artystycznych, jak chociażby Robert Kuraś, obecnie student II roku Akademii Teatralnej w Warszawie, który dziś wraz z gospodarzami wystąpił w Nadrzeczu. Robert Kuraś, a także Alicja Jachiewicz i Stefan Szmidt zaprezentowali wiersze Bolesława Leśmiana, a także poezje współczesnej poetki Elżbiety alijskiej, prywatnie żony lidera "Czerwonych Gitar". W Domu Służebnym Polskiej Sztuce Słowa, Muzyki i Obrazu otwarto też zbiorową wystawę plastyczną a. "Łąka". Wszystkie prezentowane obrazy, rysunki, grafiki, a także rzeźby i instalacje powstały z inspiracji poezją Bolesława Leśmiana. Zaprezentowano prace m.in. Barbary Szubińskiej, Marii Masłyszko-Jarzębickiej, Anny alijski, Franciszka Maśluszczaka, Lidii Małyszko-Ramik, Elżbiety Hałasy, Stanisława Mazusia, Zygmunta alijski, Zofii alijski-Poździk, a także Elżbiety Gnyp i Bogusława alijs - kuratorów wystawy. Oprawą muzyczną wernisażu był koncert na gongach w wykonaniu Ireny alijskiej. Komu jednak nie było dość tych wrażeń, ten mógł bawić się dalej. Mimo deszczu, przed sceną na wodzie, a także w kilku innych miejscach wokół Domu Służebnego pojawili się grajkowie, śpiewacy ludowi, grupy obrzędowe. Zespół "Żurawina" z Korytkowa Małego zaprezentował widowisko "Zaloty", a "Lasowiaczki" z Baranowa Sandomierskiego inscenizację nocy sobótkowej "Cuda, wianki". Panie z Baranowa Sandomierskiego obchodzą w tym roku jubileusz 30-lecia pracy twórczej. Z tej okazji zostały zaproszone na uroczystość do Warszawy, ale wybrały Nadrzecze. JANUSZ OGIŃSKI