Jego wydobycie zajęło przybyłym na miejsce strażakom kilkadziesiąt minut. Niestety, obrażenia ciała i głowy okazały się śmiertelne. Operator koparki, 55-letni mężczyzna, zginął na miejscu. Kierowca i pasażer ciężarówki, po wyciągnięciu przez strażaków ze zmiażdżonej kabiny pojazdu, trafili do Szpitala Miejskiego w Rzeszowie. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie chwilowa utrata koncentracji kierowcy ciężarówki. Do zderzenia doszło tuż za wzniesieniem drogi, a widoczne na jezdni ślady hamowania były zbyt krótkie. Jednakże dokładne okoliczności zdarzenia będą znane po zbadaniu wszystkich dowodów zebranych na miejscu przez policjantów. W wyniku karambolu z ruchu zostały wyłączone dwa pasy w kierunku Rzeszowa. Dlatego przez kilka godzin ruch na tym odcinku odbywał się wahadłowo. Na miejsce sprowadzono ciężki strażacki dźwig. Przy jego użyciu usunięto z drogi zmiażdżony ciągnik siodłowy, a z rowu wyciągnięto wywróconą koparkę. Trasę udrożniono dopiero po południu. ANDRZEJ ŁAPKOWSKI