"W ostatnich dniach do naszego muzeum przyniesiono bransoletę z brązu. Osoba, która ją przyniosła, wskazała również miejsce, gdzie znalazła pochodzący z V wieku przed narodzeniem Chrystusa przedmiot" - wyjaśnił Gancarski. Archeolodzy z krośnieńskiego muzeum przebadali teren. Natrafiono tam na kolejne dwie bransolety z brązu o kilku zwojach. Znaleziono też dziewięć całych i fragmenty ośmiu szklanych paciorków. Wszystkie paciorki mają oczkowate kształty, tzw. pawie oczka. Odkryto też fragmenty ozdób z brązu oraz dwa fragmenty naczyń. Jedno z nich było naczyniem służącym do warzenia soli. "Zabytki pochodzą z początków epoki żelaza. Należy je łączyć z kulturami zakarpackimi, które z południa przenikały wtedy na ziemie dzisiejszej Polski. Zostały wykonane daleko od miejsca ukrycia skarbu" - dodał Gancarski. Zwrócił uwagę, że szczególną wartość mają szklane paciorki. "Na Podkarpaciu mamy bardzo mało takich przedmiotów. Nie można wykluczyć, że zostały wytworzone np. w Grecji, czy nawet w Egipcie" - zaznaczył. Gancarski podkreślił, że gdyby nie osoba, która znalazła bransoletę, archeolodzy do skarbu prawdopodobnie nigdy by nie dotarli. "Był zlokalizowany w głębokim lesie, na stromym zboczu strumienia. Mógł w każdej chwili ulec zniszczeniu, bo jest to teren osuwiskowy" - podkreślił. Przedmioty pochodzące ze skarbu z Lubatowej będzie można jeszcze w tym roku oglądać w Muzeum Podkarpackim.