Dzięki nim w ciągu kilkunastu sekund można prześwietlić każdy pojazd - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Przemyślu (Podkarpackie), Małgorzta Eisenberger. Dwa skanery zainstalowano na przejściu w Korczowej, jeden w Medyce. Rzeczniczka zwróciła uwagę, że przemycane towary często są ukryte w samochodach, m.in. z podwójnymi podłogami, dachami, zbiornikami na paliwo. - Ostatni wykryliśmy, np. kartony papierosów zatopione w betonowych bloczkach lub schowane w transporcie z drewnem opałowym. Skanery uniemożliwią ten proceder. Wysokiej jakości obraz pozwoli na wychwycenie każdej, nawet najprzemyślniej wykonanej skrytki - dodała. Eisenberger podkreśliła również bezpieczeństwo pracy urządzeń. - Może się zdarzyć, że w samochodzie będą przemycani ludzie. Jednak krótkotrwałe naświetlanie nie jest groźne dla zdrowia człowieka - zauważyła. Urządzenia zostały sfinansowane ze środków resortu finansów i Unii Europejskiej.