W niedzielę 9 sierpnia mieszkańców największego rzeszowskiego osiedla Nowe Miasto zelektryzowało niecodzienne wydarzenie. Niedaleko Hotelu Prezydenckiego, tuż przy ruchliwej ulicy prowadzącej do ścisłego centrum miasta wylądował helikopter wzbudzając oczywistą sensację, zwłaszcza wśród najmłodszych. - Czy to jest w ogóle dopuszczalne? Niemal na ulicy. Przecież maszyna mogła spowodować realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców i kierowców jadących ulicą Kopisty. Miejsce lądowania dzieli od ulicy i pobliskich domów jedynie kilka metrów. Co by się stało w przypadku jakiejś awarii? - alarmował redakcję zbulwersowany mieszkaniec Nowego Miasta. Nikt nic nie wie Wczoraj bezskutecznie usiłowaliśmy się dowiedzieć na temat tajemniczego lądowania helikoptera w centrum miasta. Niestety służby, które powinny nadzorować takie sytuacje albo nic o tym nie wiedziały, albo nie raczyły nas o tym poinformować. Centrala lotów w Jasionce nie chciała udzielić nam żadnych informacji, kierując nas do Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Warszawie. Tam usłyszeliśmy najpierw, że helikopter mógł lądować w takim miejscu, jeśli teren spełnia odpowiednie warunki, jednak musi o tym wiedzieć urząd miasta. Lądowanie z naruszeniem przepisów Drążąc temat dowiedzieliśmy się, że miejscy urzędnicy nic jednak o tym nie wiedzą. Skierowano nas do Wieży Kontroli Lotów w Jasionce, stamtąd znów nas odesłano, tym razem do Delegatury Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Rzeszowie skąd kolejny raz kazano nam dzwonić kolejny raz do Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Warszawie. Dopiero po dłuższym czasie dowiedzieliśmy się, że jednak helikopter najprawdopodobniej lądował z naruszeniem przepisów. Według jednego z naszych rozmówców helikopter należy do firmy Echo Investment z Kielc. Jej właścicielem jest Michał Sołowow, jeden z najbogatszych Polaków w Polsce, w dodatku zagorzały kierowca rajdowy. W miniony weekend uczestniczył w 18 Rajdzie Rzeszowskim. Judyta Nylec