Sceny grozy w centrum miasta. Matka i syn pobili 14-latka pałką teleskopową

Zaczęło się od sprzeczki nastolatka z młodą kobietą. Później do akcji wkroczył najpierw jej chłopak w kominiarce, a następnie jego matka z pałką teleskopową. Skończyło się na złamanym oczodole i zarzutach. 47-letnia matka i 22-letni i syn przyznają się do pobicia 15-latka, ale twierdzą, że zostali sprowokowani.

15-latek ma złamany oczodół
15-latek ma złamany oczodół123RF/PICSEL

Do zdarzenia doszło na początku marca przy ulicy Robotniczej w Dębicy (woj. podkarpackie). Wszystko zaczęło się w pobliskiej galerii handlowej, gdzie doszło do spotkania 15-letniego Oliwiera z dziewczyną 22-letniego Rudolfa S.

- Pokrzywdzony miał ją znieważać słowami uznanymi powszechnie za obelżywe. Ona twierdzi, że chciała z nim porozmawiać w monitorowanym przez kamery miejscu i wyjaśnić, dlaczego ten ją wyzywa. Nastolatek zaproponował jednak inne miejsce - przekazał "Nowinom" Jacek Żak, szef dębickiej prokuratury.

Bójka w Dębicy. Nastolatek, nóż i pałka teleskopowa

Nastolatkowie wyszli na ulicę Robotniczą. Według relacji młodej kobiety w trakcie rozmowy nastoletni Oliwier miał wyciągnąć nóż. Wtedy podjechał do nich na rowerze Rudolf S., na głowie miał kominiarkę.

22-latek zaatakował 15-latka, kilka razy go uderzył i przewrócił. Na miejscu nagle pojawiła się mama Rudolfa S. z pałką teleskopową, którą uderzyła nastolatka.

W wyniku pobicia 15-letni Oliwier doznał złamania oczodołu oraz złamania przedniej ściany zatoki szczękowej. Jego matka złożyła zawiadomienie na policję.

Dębica: Pobicie 15-latka pałką teleskopową

22-letni Rudolf S. oraz jego 47-letnia matka Mariola S. zostali przesłuchani. Prokuratura postawiła podejrzanym zarzuty pobicia. Przyznają się do winy, jednak twierdzą, że to 15-latek sprowokował całe zajście.

Kobieta i jej syn nie byli wcześniej karani. Wobec nich zastosowany został policyjny dozór. Mają też zakaz kontaktowania i zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów do poszkodowanego. 

Za pobicie nastolatka grozi im do pięciu lat więzienia.

Anna Maria Żukowska: Wciąż jest szansa na jedną listę opozycjiRMF FMRMF