Dla 18 studentów Monachijskiej Akademii Filmowej jest to praca dyplomowa. Niemiecka ekipa filmowa (35 osób) na główne miejsce akcji wybrała obiekty sanockiego Skansenu. - Pomysł kręcenia filmu w sanockiej scenerii podsunęli nam koledzy z łódzkiej szkoły filmowej. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia sanockiego skansenu w internecie, po prostu się zachwyciłem. To było idealne miejsce dla naszego filmu: budynki sprzed wojny, z dala od cywilizacji - o to nam chodziło. Skorzystaliśmy również z sugestii burmistrza Sanoka, aby niektóre sceny nakręcić w okolicach miasta - mówi Ed Ehrenberg, reżyser filmu. Na miejsce kilku scen filmowych Niemcy wybrali także Jaćmierz. Oprócz niemieckich aktorów w produkcji bierze udział także 14 polskich statystów - sanoczan, wyłonionych w castingu. Realizowany przez ekipę film to niskobudżetowa produkcja fabularna, wojenna, osadzona w 1941 r. Akcja toczy się w wiosce przy granicy niemiecko-radzieckiej, gdzie po wywiezieniu mężczyzn do obozów pracy pozostało tylko kilka kobiet, starców i dzieci. Jak mówią twórcy, film ma ukazywać realia ówczesnego życia i dramatyzm losów zwykłych ludzi uwikłanych w okrutną wojnę. Fabuła jest inspirowana kilkoma książkami, głównie amerykańskich autorów, oraz filmami. Zdjęcia będą realizowane w Sanoku do 9 lutego, a projekt będzie gotowy w następnym roku. Twórcy planują pokazać go szerszemu gronu odbiorców podczas festiwali, a także w kinach, niewykluczone, że również w Polsce. Informację nadesłała Agnieszka Frączek, Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta w Sanoku.