W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Sanoku można przeczytać, że woda po kilkuminutowym przegotowaniu może być używana m.in. do przygotowywania posiłków oraz kąpieli niemowląt i małych dzieci. Bakterię z grupy coli i Escherichia coli wykryto w wodociągu pod koniec lutego. Woda mogła być używana tylko w celach sanitarnych. Od tego czasu mieszkańcy części Zagórza oraz dzielnic Posada, Zatorze i część Śródmieścia w Sanoku musieli korzystać z beczkowozów, którymi była dowożona woda zdatna do spożycia. Jak poinformował wiceburmistrza Sanoka Ziemowit Borowczak, woda jeszcze przez najbliższe trzy tygodnie będzie na bieżąco kontrolowana. Pytany o źródło skażenia, powiedział, że na razie jeszcze go nie ustalono. - Mamy pewne podejrzenia, ale jest za wcześnie, aby to stwierdzić ze stu procentową pewnością - dodał Borowczak.