Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, prok. Artur Grabowski, postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Leżajsku. Do zdarzenia doszło 7 lipca br. "Z treści złożonego zawiadomienia i dołączonych do niego dokumentów wynika, że zespoły ratownictwa medycznego Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie nie miały zapewnionego właściwego dostępu do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Powiatowego w Leżajsku. Podjazd na SOR był bowiem blokowany przez pojazdy taboru transportu sanitarnego leżajskiego szpitala, czyli przez kogoś, na kim ciążył obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo" - wyjaśnił prokurator. Dodał, że mogło to narazić pacjenta przywiezionego przez karetkę pogotowia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Chodzi o przestępstwo z art. 160 Kodeksu karnego, paragraf 2. Grozi za to kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Prokuratura weryfikuje teraz informacje podane w zawiadomieniu o przestępstwie, przesłuchuje w charakterze świadków osoby, które mają wiadomości w tej sprawie. Zabezpieczyła też dokumentację lekarską pacjenta przywiezionego na SOR.