W trakcie rozmów między związkowcami a zarządem firmy udało się do dojść do tymczasowego zawieszenia broni. Związkowcy z Sierpnia 80. domagają się odwołania zarządcy firmy. Ich zadaniem zakładem powinien zarządzać ktoś, kto zna realia branżowe a nie przypadkowa osoba. Sytuacja w Zelmerze wydaję się być na tyle trudna, że prawdopodobnie nie obejdzie się bez zwolnień grupowych. Według zarządu postulat zwolnienia zarządcy firmy nie rozwiązuje jej problemów. Dlatego też oczekuje na konkretne propozycje, które mogłyby uzdrowić sytuację finansową zakładu. Rozmowy zostaną wznowione w połowie sierpnia. RMF Rzeszów, Piotr Stabryła