Miał być praktyczny i ekologiczny, a okazał się totalnym niewypałem. Pokrywy wszystkich trzech stanowisk wrzutowych są zablokowane i mieszkańcy muszą układać worki ze śmieciami wokół śmietnika. Wokoło roznosi się fetor i wygląda to fatalnie. Dlaczego pokrywy śmietnika są zablokowane? Wygląda na to, że MPGK nie zauważa schowanego pod ziemią śmietnika i zapomniało go opróżniać. A może wrzutnie są źle skonstruowane? Mamy nadzieję, że po naszej interwencji sytuacja szybko ulegnie zmianie. kr