- Dotychczasowe ustalenia wskazują, że było to samobójstwo - informuje Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji. - Obrażenia zmarłego są charakterystyczne dla upadku z dużej wysokości. Nie stwierdzono żadnych śladów wskazujących na działanie osób trzecich. Na dziewiątym piętrze było otwarte okno klatki schodowej. Przypuszczalnie młody człowiek skoczył właśnie stamtąd. Wśród rzeszowskiej młodzieży huczy od plotek o tej tragedii. Wiadomo, że zmarły nie mieszkał w bloku, przy którym go znaleziono. Mówi się, że mógł on zostać wyrzucony z okna klatki schodowej. Niektórzy wskazują, że chłopiec był związany z kręgami narkotykowych dealerów. - Nasze ustalenia nie potwierdzają tych informacji zaprzecza plotkom Anna Klee. - Zebrane dotychczas dowody nie wskazują na popełnienie przestępstwa.