Wczoraj ok. godz. 16.30, policjanci zostali powiadomieni przez mieszkankę jednego z bloków przy ul. Dąbrowskiego w Rzeszowie, że jej zamknięta w mieszkaniu sąsiadka wzywa pomocy. Po przybyciu na miejsce zdarzenia policjanci stwierdzili, że drzwi są zamknięte od środka, a leżąca od kilku godzin na podłodze kobieta nie jest wstanie ich otworzyć. Wezwani na miejsce strażacy wyważyli drzwi, a w ich pobliżu znaleźli leżącą na podłodze 87-letnią kobietę. Po wstępnych badaniach kobieta została przewieziona na obserwację do szpitala przy ul. Lwowskiej w Rzeszowie. Z informacji uzyskanych od poszkodowanej wynikało, że kobieta wychodząc dzisiaj rano z łazienki przewróciła się na podłogę i od tamtej pory nie była w stanie się podnieść i otworzyć drzwi. Policjanci zabezpieczyli mieszkanie, zamykając jego drzwi na jeden ze sprawnych zamków, a klucze przekazali właścicielce mieszkania.