Jak poinformował we wtorek rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar do zatrzymań doszło w ubiegłym tygodniu, ale ze względu na dobro śledztwa wówczas nie informowano o sprawie. - Grupa pozorowała obrót handlowy, wewnątrz UE, głównie materiałami budowlanymi. Przy zakupie towaru w Polsce z zamiarem wywiezienia go za granicę uczestniczące w tym procederze firmy nie musiały płacić 23-procentowego podatku VAT. Towar trafiał jednak za granicę jedynie na papierze, w rzeczywistości był sprzedawany z zyskiem w Polsce - wyjaśnił Międlar. Damian Mirecki, szef wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie dodał, że podejrzani z tytułu deklaracji wywozu tych materiałów budowlanych za granicę występowali dodatkowo o zwrot podatku VAT. W "karuzeli" podatkowej brało udział wiele firm, tzw. słupów, przez które przechodziła dokumentacja i pieniądze. Grupa działała od 2009 roku na terenie woj. podkarpackiego i małopolskiego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kwota niezapłaconego podatku to około 16 mln zł, natomiast kwota fikcyjnego obrotu to co najmniej 70 mln zł. Wśród zatrzymanych jest 11 mieszkańców Podkarpacia, jeden mieszkaniec woj. małopolskiego i obywatel Ukrainy. Prokuratura postawiła im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustw w rozliczaniu VAT. Grozi im kara do pięciu lat pozbawienia wolności i grzywna. Wobec dwunastu zatrzymanych prokuratura zastosowała dozory policyjne i poręczenia majątkowe na łączną kwotę 76 tys. zł. Nad tą sprawą policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Rzeszowie pracowali ponad rok. Pomagali im pracownicy rzeszowskiego Urzędu Kontroli Skarbowej. W czasie zatrzymań przeszukano w sumie 35 mieszkań, firm i pojazdów na terenie województwa podkarpackiego, małopolskiego i dolnośląskiego. Zabezpieczono dokumentację księgową, kilkanaście telefonów komórkowych oraz komputery. Na poczet przyszłych kar zarekwirowano pieniądze oraz sześć samochodów na łączną kwotę prawie 320 tys. zł.