Jak nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy "Super Nowości", doniesienie do prokuratury z opisem czynów, jakich miał dopuścić się radny, trafiło do prokuratury 2 września. Prokurator Rejonowy w Przeworsku Mariusz Tworek potwierdza ten fakt, jednak o szczegółach nie chce mówić. - Mogę tylko potwierdzić, że wszczęliśmy śledztwo. Na razie nie postawiliśmy zarzutów. Śledztwo prowadzone w sprawie powinno zakończyć się do grudnia. Przesłuchamy wszystkie osoby, które mogą posiadać informacje na ten temat - informuje prokurator Tworek. Postępowanie toczy się na razie w oparciu o art. 197 kodeksu karnego, który mówi, że "kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę (...) do poddania się innej czynności seksualnej, albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat". W toku prowadzonego postępowania kwalifikacja prawna czynu może jednak zostać zmieniona. Poczekajmy na wyniki śledztwa Przewodnicząca Rady Miasta Maria Lichtarska-Dubrawska nie chce mówić o sprawie zanim nie zostanie ona wyjaśniona. Jest zszokowana informacjami na ten temat. Przyznaje jedynie, że rozmawiała zarówno z pracownicą, jak i oskarżanym przez nią radnym. Ale szczegółów - ze względu na charakter sprawy - nie ujawnia. Jak dotychczas nie podjęła w tej sprawie żadnych kroków, a o wszczęciu postępowania przez prokuraturę dowiedziała się od reporterów "Super Nowości". Pracodawcą kobiety, która miała być molestowana, jest burmistrz Przeworska, który oddelegował ją do pracy w biurze rady. - Gdy tylko dowiedziałem się o sprawie natychmiast przeniosłem kobietę do pracy na innym stanowisku - mówi burmistrz Przeworska Janusz Magoń, dodając, że czeka na wyjaśnienie sytuacji przez prokuraturę. Radny, który rzekomo miał się dopuścić molestowania, zasiada w radzie miejskiej kolejną kadencję. Startował z własnego komitetu, oficjalnie nie jest powiązany z żadną konkretną opcją polityczną. Z radnym, mimo kilku prób nie udało się "Super Nowościom" skontaktować. Jego numer telefonu komórkowego albo był niedostępny, albo nie odpowiadał. Szymon Jakubowski sjakub@pressmedia.com.pl FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");