Drugim powodem jest brak porozumienia w tej sprawie z Radą Miasta. Włodarz nie powinien jednak rozpaczać. Nawet po obniżce jego miesięczna gaża wynosi 12 080 zł. Na czwartkowej sesji dębickiej rady stała się rzecz bez precedensu. Stosunkiem głosów 12 do 7, rajcy obniżyli pensję burmistrzowi Pawłowi Wolickiemu! "Ukarzmy go też za to, że pada śnieg" Oburzenia z tego powodu nie kryją, wspierający go, radni. - To, że zmniejszyliśmy burmistrzowi wynagrodzenie bo... rada nie uchwaliła budżetu jest jakimś absurdem - irytował się radny Jerzy Gągała (PiS). - Karzemy go za to, że w ciągu ostatnich trzech lat ściągnął do miasta ok. 50 mln zł z zewnątrz. A może powinniśmy obniżyć mu również pensję za to, że w Dębicy jest więcej śniegu, niż w innych miastach? Przecież to jest śmiechu warte! Stanisław Leski, szef klubu radnych PiS posunął się dalej. Stwierdził, że radni ukarano włodarza za grzechy Jana Borka, przewodniczącego rady. - Nie potrafił skupić nas wokół siebie - grzmiał Leski. - W efekcie rada odrzuciła budżet, blokując realizację wielu inwestycji i możliwość pozyskania środków unijnych. Mieszkańcy nie pytają, kto jak głosował, tylko obwiniają za to całą radę. Dlatego to co teraz zrobiono burmistrzowi, jest karygodne. "To kara za niegospodarność" Zwolennicy obniżki pensji Wolickiego byli jednak nieprzejednani. - Pan burmistrz proponuje zadłużyć miasto na prawie 68 mln zł i mamy być z tego powodu zadowoleni? - irytowała się radna Joanna Ożóg (Forum na rzecz Dębicy). - Pierwszy raz w historii RIO zakwestionowała nasz budżet. Sama promocja w ub. r. kosztowała podatników 1,2 mln zł. To są te wszystkie fajerwerki: kubeczki, obrazeczki i biuletyny. Czy to jest gospodarność?! Renata Barszcz, szefowa komisji budżetowej zaznacza, że obniżka pensji burmistrza nie ma nic wspólnego z inwestycjami i ściąganiem pieniędzy z zewnątrz. - To jego obowiązek - wyjaśniała. - Prezydent Mielca ma niższe zarobki, a funduszy ściąga nie mniej od nas. Rok temu, decydując się na wywindowanie pensji burmistrza i to w dobie kryzysu, staliśmy się sławni na całą Polskę. Obecna obniżka mniej więcej pokrywa się z ówczesną podwyżką. Paweł Galek