Bartosz Wilk z zespołu prasowego poinformował, że na miejscu nie utworzyły się korki, chociaż samochody ciężarowe musiały czekać na odblokowanie trasy; dla aut osobowych zorganizowano objazdy. Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków st. bryg. Marcin Betleja, za pomocą specjalistycznych dźwigów strażacy spróbują podnieść przewróconą cysternę, w której znajduje się około 25 ton substancji. Nie ma natomiast, wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, konieczności przepompowania lepiku. Nie stwierdzono jego wycieku ze zbiornika. Cysterną jechało dwóch mężczyzn; jeden z nich wyszedł o własnych siłach, drugi został zakleszczony w kabinie i strażacy musieli rozcinać blachę, aby mógł się wydostać. Został przewieziony do szpitala.