- Słup z gniazdem znajdował się w pasie trasy - poinformowała Bożena Wielgo z firmy Budimex - wykonawcy inwestycji. Nowa lokalizacja gniazda znajduje się kilkaset metrów od starej. Dzięki temu istnieje większe prawdopodobieństwo, że bociany, które przylecą, będą mogły je znaleźć i zasiedlić. - W czasie budowy autostrady wykonawca musi być przygotowany na różne niespodzianki - dodaje przedstawicielka firmy. Odkrycia archeologiczne, trudne warunki gruntowe czy chronione gatunki nie są więc przeszkodą dla wykonawcy inwestycji. Akcja kosztowała około 3 tysięcy złotych. Miejmy nadzieję, że nowe miejsce bocianiego gniazda spodoba się jego mieszkańcom. Prace związane z przenoszeniem gniazd można wykonywać od połowy października do końca lutego.