Lada dzień zostaną wyrzuceni z policji - informują "Nowiny". "To młodzi funkcjonariusze, niscy rangą. Wszyscy z ruchu drogowego KPP w Ustrzykach Dolnych" - mówi Wiesław Dybaś, rzecznik prasowy KWP w Rzeszowie. Aleksander S. pracuje w policji od 16 lat, Marek G. od 8 a Stanisław S. od 4 lat. "Od poniedziałku są zawieszeni. Po zakończeniu postępowania dyscyplinarnego zostaną wydaleni ze służby" - zapowiada Dariusz Biel, komendant wojewódzki policji. Mózgiem grupy, która na pewno od marca, a może i wcześniej, handlowała sprowadzanym nielegalnie z Ukrainy paliwem, papierosami i alkoholem jest Tomasz W. To jemu Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła wczoraj zarzuty zorganizowania i kierowania grupą przestępczą, rozprowadzania "trefnego" towaru w całej Polsce, wwiezienia do kraju towaru bez akcyzy oraz narażenia Skarbu Państwa na ponad 3 mln zł strat. "Grozi mu kara do 10 lat więzienia" - mówi Elżbieta Kosior, rzecznik prokuratury okręgowej. Policjanci mogą powędrować za kratki nawet na 5 lat. Podobnie jak piąty z zatrzymanych Robert K. Wszyscy byli wczoraj przesłuchiwani w prokuraturze okręgowej. Dziś sąd zdecyduje, czy zostaną aresztowani.