"Rano pracownik sądu powiadomił policję, że natrafił na przesyłkę z napisem 'wąglik'. Na miejsce zdarzenia przybyli policjanci, strażacy oraz pracownicy Sanepidu. Ulica, przy której położony jest budynek sądu, została zamknięta dla ruchu" - powiedział PAP Brzyski. W ciągu dnia przesyłkę z proszkiem odkryto także w przemyskim budynku Prokuratury Okręgowej. Tam również skierowano m.in. policjantów i strażaków. Obie przesyłki z proszkiem zabezpieczyła specjalistyczna jednostka straży pożarnej. Zostały one przesłane do szczegółowych badań. W momencie odkrycia przesyłek w budynku sądu przebywało 103 pracowników i petentów, a w prokuraturze 47. Nikt z nich nie miał kontaktu z proszkiem w przesłanych kopertach. "W czwartek wszczęto postępowanie dotyczące sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności" - mówił Brzyski.