Reklama

Przemycał tytoń ukryty w pluszowej maskotce. Nie oszukał psa celników

Kierowca, który chciał przemycić do Polski z Ukrainy tytoń do palenia wpadł podczas kontroli na granicy. Kontrabandę ukrył w pluszowej maskotce. Jednak nie oszukał czujnego nosa psa Cedry, który pomógł funkcjonariuszom KAS wykryć przemyt.

Rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska przekazała, że kontrabanda została ujawniona w czasie kontroli samochodu osobowego, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy przez przejście w Medyce.

- Podczas kontroli pojazdu funkcjonariuszom pomagał owczarek belgijski Cedra - zaznaczyła rzeczniczka. - Czujny nos psa wskazał na jeden z bagaży przewożonych przez kierowcę, a dokładnie na znajdującą się w nim pluszową maskotkę - dodała.

Badanie pluszowej zabawki ujawniło, że pies miał rację

Funkcjonariusze postanowili sprawdzić zawartość maskotki przy pomocy urządzenia RTG. Jak podkreśliła Chabowska, skanowanie potwierdziło, że węch psa okazał się niezawodny.

Reklama

- We wnętrzu zabawki zaszyty był płócienny worek, w którym znajdowało się blisko 0,4 kg tytoniu do palenia - podała rzeczniczka rzeszowskiej IAS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Warszawa: 81-latka zatrzymana za przemyt ponad 5 kg heroiny

Tytoń został zabezpieczony do dalszego postępowania. Kierowca ukarany został mandatem w wysokości 400 zł.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tytoń | przemyt | pluszowy miś | KAS | Granica | Ukraińcy

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy