Jak poinformował w poniedziałek szef Wydziału Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki, powodem przedłużenia śledztwa jest konieczność m.in. przesłuchania świadków, w tym około 30 członków komisji majątkowych, zgromadzenie dokumentacji z prac tych komisji, a także zebranie dokumentów dotyczących statusu poprzednich właścicieli czy użytkowników przekazanych budynków. Mirecki dodał, że wśród nich są też dokumenty cesarskie Franciszka Józefa z połowy XIX wieku. Śledztwo wszczęte w kwietniu br. po zawiadomieniu CBA dotyczy przekazania kurii greckokatolickiej w Przemyślu budynku cerkwi w Posadzie Rybotyckiej oraz dwóch budynków w Przemyślu - byłego budynku po Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej, w którym wcześniej mieścił się Galicyjski Fundusz Religijny Pro Summa oraz poprzedniej siedziby wojewódzkiej biblioteki publicznej, gdzie jeszcze wcześniej znajdowało się bractwo św. Mikołaja. Chodzi o sprawdzenie czy doszło do przestępstwa przy procedurze przekazania zabytków kurii greckokatolickiej i w samej decyzji o przekazaniu majątku. Dotychczas rzeszowska prokuratura zapoznała się m.in. z dokumentacją tej sprawy przesłaną przez CBA. Pod koniec lutego br. szef CBA Paweł Wojtunik powiadomił Prokuraturę Generalną, że mogło dojść do popełnienia przestępstw niegospodarności, poświadczenia nieprawdy i przekroczenia uprawnień w przypadku kilkunastu orzeczeń Komisji Majątkowej, które mogły spowodować szkodę majątkową w wielkich rozmiarach. Wśród tych spraw jest właśnie przekazanie cerkwi w Posadzie Rybotyckiej i budynków w Przemyślu. Prokurator generalny Andrzej Seremet zdecydował, że zawiadomienie CBA trafi do pięciu prokuratur apelacyjnych: w Rzeszowie, Lublinie, Krakowie, Katowicach i Gdańsku. Tam zapadły dalsze decyzje procesowe - czy wszczynać śledztwa, czy też tego odmówić. Komisja majątkowa przestała istnieć z początkiem marca, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Działała przez ponad 20 lat i decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Od jej orzeczeń nie przysługiwały odwołania.