Prawdopodobnie jest to jedyny taki ołtarz-relikwiarz w Polsce. Już na pierwszy rzut oka poraża ogrom zgromadzonych tu pamiątek po cnotliwych kobietach i gorących wyznawcach chrześcijaństwa, zamordowanych i zamęczonych przed wiekami. W jarosławskiej bazylice Matki Bożej Bolesnej są relikwie: Wojciecha, Stanisława Kostki, Polikarpa, Klary, Urbana, Sykstusa, Aleksandra, Łucji, Placyda, Teodora, Sebastiana i wielu, wielu innych. Lista obejmuje aż 188 świętych żyjących od III do XVII wieku. Doczesne szczątki świętości Nie ma mowy o pomyłce, bo kości i poszczególne fragmenty szat zostały skrupulatnie podpisane i zewidencjonowane. Nie ma tu miejsca na przypadek. Każda pamiątka jest bowiem złożona pieczołowicie na tle kolorowej tkaniny, ozdobiona jedwabnymi kwiatami, szlachetnymi kamieniami i koralikami. Wszystkie ułożono troskliwie w odrębnych przeszklonych skrzynkach lub trumienkach. Ogromne wrażenie robią relikwie św. Teofila. Ten patron rycerstwa kresowego przyodziany w czerwony płaszcz spoczywa spokojnie w przeszklonym sarkofagu. Jego relikwie czczono w kościele Dominikanów w Czortkowie, na Podolu. Po II wojnie światowej, aby nie zostały sprofanowane, w zapieczętowanej trumnie zostały wywiezione do Jarosławia. Tu przetrwały do czasów obecnych. Oparł się wiekom, ale nie kornikom Jarosławski ''Ołtarz Relikwii'' powstał na początku XVIII wieku (w latach 1708 - 1709). Ufundował go jezuita, o. Wojciech Rozborski. Zabytek ten przetrwał niejedną zawieruchę dziejową. W latach 60. XX wieku powędrował nawet do lamusa, bo mocno zdewastowały go... korniki. To unikatowe dzieło zostało na nowo odkryte pod koniec lat 90. XX wieku, a wtedy poddano je gruntownej konserwacji. W 2001 r. ''Ołtarz Relikwii'' ponownie poświęcono. Obecnie należy do jednych z najcenniejszych zabytków w Jarosławiu. Prawdopodobnie jest też jedynym tak dużym relikwiarzem w Polsce. Naprawdę warto go zobaczyć, robi ogromne wrażenie, aż dreszcz przechodzi. BEATA SANDER