Strażacy gaszą pożar, który wybuch w hali fabrycznej o wymiarach 20 na 80 metrów - powiedział rzecznik podkarpackiej straży pożarnej Marcin Betleja. Dodał, że strażacy robią wszystko, żeby ogień nie przeniósł się na sąsiednią halę, którą dzieli kilka metrów od tej zajętej pożarem. Przed przyjazdem straży pożarnej z halę opuściło 10 osób. Jedna z nich była lekko poszkodowana.