Panowie pod wąsem, w surdutach, frakach, czasem w cylindrze lub meloniku. Dumni i dostojni. Damy z towarzystwa, panie domu i panny w sukniach z turniurami, oplecione koronkami i haftami. Są kapelusze, parasolki, brożki i medaliony. Dzieci uczesane, w bieli koronek i schludnych sukienkach, trochę smutne, przestraszone. To fotografie przedstawiające krośnian z XIX wieku. A jak wygląda współczesny krośnianin? Jak bardzo różnimy się od mieszkańców galicyjskiego miasteczka? Krośnian Portret Własny to największa atrakcja nocnego zwiedzania Muzeum Podkarpackiego, które miało miejsce w maju tego roku. W wyjątkowy sposób połączono przeszłość z teraźniejszością. - Pomysł zrodził się w Dziale Historycznym, gdzie znajdują się stare, rewelacyjne fotografie. Część z nich jest opisana, a pozostałe to przypadkowe, anonimowe zdjęcia. Zainspirowało nas to do tego, aby stworzyć serię fotografii krośnian z początku XXI wieku - mówi Katarzyna Krępulec-Nowak z Muzeum Podkarpackiego. Podczas Nocy Muzeów przygotowano prezentację 100 archiwalnych fotografii z lat 1863-1939, klasycznych zdjęć "z duszą", które mówią dużo zarówno o portretowanym, jak portretującym. Zdjęcia przedstawiają najważniejszych krośnian, burmistrzów, ludzi kultury, polityki z jeszcze malutkiego galicyjskiego miasteczka, później już Wolnego Miasta Krosna. Są dystyngowane damy, zacni panowie i urocze "dziateczki", zdjęcia portretowe i grupowe. We współpracy z pedagogami i słuchaczami Państwowego Pomaturalnego Studium Kształcenia Animatorów Kultury i Bibliotekarzy zorganizowano dwa studia: tradycyjne i nowoczesne. W tym pierwszym zdjęcia wykonywano za pomocą legendy tradycyjnej fotografii - niemieckiego aparatu wielkoformatowwgoy Globika, w stylizowanym atelier fotograficznym: "Zakład Artystyczno-Fotograficzny P. Biskupi, Piłsudskiego 16, Krosno". Drugie studio, współczesne, portretowało wszystkich chętnych metodą cyfrową. - Zdjęcia z przełomu wieku są fantastyczne, klimatyczne. Te nowe zdjęcia mają nieco tę starą fotografię przypominać, my jako ludzie wyglądamy inaczej, ale chcieliśmy, aby sama fotografia troszkę nawiązywała do fotografii tradycyjnej. Bardzo mnie zaskoczyło to, że fotografowali się właściwie wszyscy, ale najbardziej ujmujące są zdjęcia dzieci - dodaje Katarzyna Krępulec-Nowak. Powstawały portrety indywidualne i zdjęcia rodzinne, zdjęcia par i grup przyjaciół. Wykonano około 300 zdjęć, ale nie wszystkie są dobrej jakości. Wybrano więc około 150. Każde zdjęcie będzie opisane, aby żadna twarz znajdująca się w archiwach Muzeum Podkarpackiego nie była już anonimowa.otografie z wizerunkami krośnian AD 2011 posłużą do stworzenia specyficznego Wielkiego Albumu i będą wykorzystane do celów dokumentalnych, ekspozycyjnych oraz do przyszłorocznej promocji Nocy Muzeów. Być może pod koniec 2011 uda się już wydać pierwszą księgę Wielkiego Albumu Krośnian. - To będą zdjęcia naszych odwiedzających. Nie wyobrażam sobie jednak wydania Wielkiego Albumu bez prezydenta czy dyrektorów największych instytucji w mieście, dlatego dorobione zostaną im zdjęcia i dołączone do tych wykonanych w maju - mówi Katarzyna Krępulec-Nowak. Muzeum Podkarpackie dziękuje wszystkim sfotografowanym za udział w tym przedsięwzięciu. - Dzięki temu muzeum zyskało fenomenalny zbiór fotografii, a mieszkańcy ciekawą pamiątkę po Nocy Muzeów 2011. Może ktoś za sto lat zechce sięgnąć po te zdjęcia, przyjrzeć się naszym twarzom i pomyśleć chwilę o Krośnie i jego mieszkańcach z początku XXI stulecia - dodaje. Swój wizerunek będzie można odszukać również na bilbordzie, który stanie na dziedzińcu Pałacu Biskupiego podczas Nocy Muzeów 2012 oraz na wystawie czasowej, która przygotowana zostanie w przyszłym roku. Akcja fotografowania krośnian będzie powtarzana co roku.