Jak poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka BiOSG z Przemyśla mjr Elżbieta Pikor, liczba zatrzymanych osób, które w 2016 r. nielegalnie przekroczyły tzw. zieloną granicę jest nieznacznie większa niż w 2015 r. "W ubiegłym roku było 212 takich osób, rok wcześniej 203. To pokazuję, że kryzys imigracyjny na południu Europy, który miał miejsce w ubiegłym roku, nie wpłynął na nasze statystyki. Sądzę, że spowodowane to było świadomością, że jest to granica bardzo dobrze chroniona" - dodała. Straż Graniczna na Podkarpaciu do patrolowania granicy używa m.in. śmigłowca, gogli noktowizyjnych, dronów i motoszybowców. Do jednego z największych zatrzymań doszło w lutym 2016 r. w rejonie Horyńca-Zdroju. Zatrzymano wówczas łącznie 22 obywateli Turcji, którzy pieszo przekroczyli granicę z Ukrainy do Polski. "Dodatkowo zatrzymano czterech organizatorów przerzutu: obywatela Kosowa, dwóch obywateli Austrii oraz jedną osobą bez obywatelstwa, którzy po odbiór cudzoziemców przyjechali dwoma samochodami osobowymi" - powiedziała Pikor. Rzeczniczka zaznaczyła, że próby nielegalnego przekroczenia granicy na przejściach granicznych podejmowane są na kilka sposób. "Osoby m.in. przedstawiają fałszywe dokumenty podróży, wyłudzone wizy oraz zamieszczają w paszportach fałszywe stemple kontroli granicznej" - podkreśliła. W 2016 r. funkcjonariusze BiOSG zatrzymali również ponad 550 tys. paczek papierosów o wartości ponad 7,3 mln zł. Zarekwirowano 134 pojazdy pochodzące z przestępstwa na kwotę prawie 7,3 mln zł. W całym ubiegłym roku polsko-ukraińską granicę na Podkarpaciu przekroczyło ponad 12,2 mln osób, to o 6,6 proc. więcej niż w 2015 r. Zdecydowaną większość stanowili cudzoziemcy-prawie 10,5 mln osób. Na Podkarpaciu są cztery drogowe przejścia graniczne: w Medyce (też piesze przejście), Korczowej, Budomierzu i Krościenku, są też trzy przejścia kolejowe oraz dwa lotnicze.